W branży nieruchomości, gdzie liczy się szybkość i skuteczność, czasem największą wartością okazuje się konsekwencja. Budowanie relacji to maraton, a nie sprint – najlepsze oferty pozyskuje się cierpliwością i profesjonalnym dialogiem.

1,5 Roku Konsekwencji

O to zlecenie starałem się najdłużej, bo aż półtora roku. Od pierwszego telefonu do właściciela obaj czuliśmy, że nadajemy na tej samej fali i z podobnym poczuciem humoru. Przyzwyczaiłem się, że piątego dnia każdego miesiąca dzwoniłem do właściciela domu, który był zdeterminowany na sprzedaż bezpośrednią. To stało się pewnego rodzaju, bardzo przyjemną, grą, którą sprzedający z radością podjął. Zawsze odbierał z uśmiechem: — „Dzień dobry, Panie Arku! Konsekwencja widzę cały czas na wysokim poziomie!” — „Zawsze!” – odpowiadałem. I zaczynaliśmy rozmowę, która trwała kilkanaście minut. Nie była to natarczywa próba sprzedawania moich usług. Rozmowa przypominała wymianę spostrzeżeń między dwoma profesjonalistami – o rynku w Magdalence, jego tendencjach, o komunikacji i o sposobach prezentacji unikalnych nieruchomości. Był to też, jak sądzę, pewnego rodzaju test na moją wytrzymałość i sprawdzenie, jak długo będę konsekwentny.

Nie poddałem się.

Pewnego dnia, w końcu zadzwonił i zaprosił mnie do podpisania testowej umowy na 30 dni. Dla mnie zero problemu – współpracuję elastycznie, bo uważam, że obie strony powinny chcieć współpracować, zamiast wiązać się sztywnymi klauzulami.

Zrobiłem profesjonalny materiał marketingowy, uruchomiłem wszystkie kanały komunikacyjne i ruszyło. W końcu była to Magdalenka, jedna z najbardziej pożądanych lokalizacji. Nieruchomość była klejnotem, położonym w samym sercu tego prestiżowego miejsca: działka 1862 m² ze starodrzewem, położona w środkowej, cichej i kameralnej części „starej” Magdalenki. Znajdowała się w strefie Ochrony Urbanistycznej Warszawskiego Obszaru Leśnego, co zapewniało niezmącone obcowanie z przyrodą. Do nieruchomości prowadziła oświetlona droga dojazdowa z kostki brukowej, z ciągami pieszymi. Miejsce idealne dla osób poszukujących spokoju, jednocześnie gwarantujące bliskość centrum stolicy. Dom, około 264 m² – przestronny, reprezentacyjny i taki „do pokochania”. Z przestrzenią zarówno do pracy, zabawy, jak i odpoczynku.

Konsekwencja popłaca – „Chcę go kupić!”

Zainteresowanie było spore. Magdalenka to marka, którą sprzedaje się, opowiadając jej historię. Pewnego dnia otrzymałem lakoniczny telefon, który był najlepszym podsumowaniem mojej konsekwencji: „Dzień dobry. Stoję przed domem z banerem i numerem Pana telefonu. Chcę go kupić.” I sprzedany!

Tak, pozyskanie tej oferty było szczytem konsekwencji, ale możliwe tylko dzięki otwartości, wysokiej kulturze biznesowej mojego klienta oraz jego gotowości do podjęcia merytorycznej dyskusji o rynku. Od tamtej pory każdego roku w grudniu składamy sobie życzenia świąteczne. Profesjonalizm polega na wartości merytorycznej, a nie na natarczywości. Nawet jeśli jesteś zdecydowany na sprzedaż bezpośrednią, warto rozmawiać z ekspertami. Czasem miesiące konsultacji doprowadzają do przekonania, że strategiczna współpraca jest najszybszą drogą do celu.

Jeśli jesteś na etapie rozważania sprzedaży i potrzebujesz elastycznego partnera, który wytrwale dąży do celu – porozmawiajmy, Ty zdecydujesz.